Wkrótce na terenie Staszowa ma zostać zainstalowanych 21 kamer monitoringu miejskiego. Znamy już ulokowanie tych „cyber” oczu.
– System ma obserwować ruch na terenie miasta, na wypadek wykorzystania nagrań do analizy zdarzeń, a nie śledzenia konkretnych ludzi, czy ławek na terenie parków – mówi Burmistrz Romuald Garczewski.
Dziś w Staszowie jest zaledwie kilka kamer monitoringu z których korzystają policjanci Komendy Powiatowej Policji w Staszowie. Wkrótce jednak Wielki Brat będzie miał nas na oku w niemal wszystkich ważnych na terenie miasta miejscach.
BYŁO KILKA KAMER, BĘDZIE PONAD DWADZIEŚCIA
System monitoringu wizyjnego stworzy 21 kamer rozmieszczonych na terenie całego miasta. Już pierwszy sygnał mówiący o sieci kamer wywołał oburzenie tych, którym na sercu leży swoboda mieszkańców na przykład w okazywaniu uczuć. Nawet niektórzy radni pochylali się nad losem par, którym nie będą dane swobodne pocałunki na parkowej ławeczce. Ale jak się okazuje monitoring to nie temat do żartów.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia