Nie lada zaciekawienie kierowców i przechodniów budziło auto zaparkowane na rondzie staszowskiego rynku.
Około godziny 13.00 w poniedziałek policjanci otrzymali sygnał o tym, że ktoś zaparkował samochód na rondzie staszowskiego rynku. Policjanci oczekiwali, że kierowca toyoty pozostawionej w niedozwolonym miejscu zjawili się lada chwila – na próżno.
Kierowcy groził mandat trzystuzłotowy i jeden punkt karny. Ponieważ jednak nie zgłosił się do wyznaczonej godziny na Komendę Policji w Staszowie, wniosek u ukaranie kierowcy za nieprawidłowe parkowanie trafi do Sądu.
Autor: Agnieszka Kuraś
Źródło: Echo Dnia