Trwa umacnianie wałów w powiecie staszowskim. Cały piątek strażacy i ochotnicy oraz żołnierzami pomagali w układaniu worków na wałach między innymi w Połańcu. Wisła przekroczyła stan alarmowy niemal na całym swoim biegu przez powiat staszowski. Wielkim problemem są tak zwane cofki do mniejszych rzek. Fala kulminacyjna ma przejść w sobotę wieczorem.
– Nasze analizy wskazują na to, że umocnienia i wały powinny wytrzymać napór wody i nigdzie nie powinno stać się nic niepokojącego – tłumaczył Grzegorz Rajca ze staszowskiej straży pożarnej.
W powiecie staszowskim do południa w sobotę trwało budowa wzmocnień i podwyższanie korony wałów na Wiśle w Połańcu.
Autor: Elżbieta Zemsta
Pełna treść na stronie Echo Dnia