Od piątkowego poranka około 30 procent gospodarstw na terenie gminy Bogoria było bez bieżącej wody. Rozerwaniu uległa główna rura wodociągu.
Niemiłą niespodziankę odkryli w piątek rano mieszkańcy wschodniej części gminy. Między innymi w Moszynach, Podlesiu, Kolonii Pęcławskiej, Józefowie Witowickim czy Jurkowicach w kranach domów było sucho. Okazało się, że rozerwaniu uległa główna rura zaopatrująca w tej części gminy ponad 1,5 tysiąca gospodarstw.
KUREK ODKRĘCONY, A W KRANIE SUCHO
Ekipy gminnych wodociągów zlokalizowały uszkodzenie i zamknęły główny rurociąg. Na miejscu pojawił się ciężki sprzęt, beczkowóz oraz kilkanaście osób. Oprócz pracowników wodociągów w usuwaniu awarii pomagali również strażacy ochotnicy z miejscowej jednostki OSP. O tym, że od dwóch dni nie ma wody dowiedzieliśmy się od mieszkańców gminy. – Dzwonię drugi dzień, nie wiem co się dzieje. Nikt nie odbiera. Nie ma wody w kranach, nie ma beczkowozu. Przecież to jest jawne lekceważenie – mówi nam jedna z mieszkanek.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia