Woda, wydostająca się z wyrwy w wale wiślanym w Rybitwach koło Połańca powoli rozlewa się dalej, podtapiając kolejne zabudowania. Zagrożonych jest kilka miejscowości w gminie Łubnice: m.in. Łyczba, Przeczów oraz część samych Łubnic.
Z kolei swoje zadanie spełnia zrobiony z napełnionych piaskiem worków- wał na kanale Strumień. Kilka dni temu został on przekopany, aby woda znajdująca się m.in. w Budziskach i Maśniku mogła wrócić do koryta rzeki. Jak mówi burmistrz Połańca, Jacek Tarnowski – na razie nie ma zagrożenia przerwania tego wału i zalania pobliskich miejscowości. Póki co bezpieczny jest Maśnik.
Jacek Tarnowski zdementował także informacje strażaków, jakoby ewakuowani byli mieszkańcy Maśnika. W tej chwili zagrożone są jedynie domy położone w pobliżu przerwanego wału w Rybitwach. Burmistrz Połańca dodał, że przez całą noc monitorowane będą wszystkie wały zarówno na Wiśle jak i na kanale Strumień.
Autor: Michał Michta
Źródło: Radio Kielce