Jan Marcin Popiel nie ustaje w szukaniu pomysłów jak uatrakcyjnić pobyt w rodowej siedzibie czyli w pałacu w Kurozwękach. Kukurydza, w której powstanie labirynt już rośnie. – W tym roku turyści będą krążyć po…Koziołku Matołku – mówi hrabia.
Na pałacowym dziedzińcu można oglądać zdjęcia ze święta Koziołka Matołka w Pacanowie. To dziś – ale pan na Kurozwękach ma wiele pomysłów , które całkowicie zmienią Kurozwęki.
Hrabia składa też wniosek o wyrażenie zgody na budowę tamy, która spiętrzy wodę rzeki. Chcę by powstał tu zbiornik, po którym będzie można pływać – mówi.
Autor: Lid
Pełny tekst na stronie Echo Dnia