Nie żyje czteroletnia dziewczynka, która w niedzielne popołudnie w powiecie staszowskim spadła z konia, gdy ten poniósł.
Przypomnijmy, do wypadku doszło w gminie Szydłów, w niedzielę około godziny 14.30. Policjanci opowiadali, że współwłaściciel gospodarstwa agroturystycznego i 35-letni wczasowicz z powiatu kieleckiego prowadzili konia, na którym siedziała 4-letnia córka letnika. W pewnym momencie zwierzę poniosło. Policjanci relacjonowali, że po tym jak koń przebiegł około 150 metrów, dziewczynka spadła z niego na asfalt głową w dół. Mała została śmigłowcem przetransportowana do szpitala dziecięcego w Krakowie – Prokocimiu.
– We wtorek po godzinie 15 dostaliśmy od lekarzy informację, że dziewczynka nie żyje – mówi Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Autor: minos
Źródło: Echo Dnia