Nastolatek ze Staszowa nie żyje. Ciało znaleziono w poniedziałkowe popołudnie na obrzeżach Staszowa. Sprawę wyjaśniają policjanci. Wstępnie wykluczyli, aby ktoś przyczynił się do śmierci nastolatka.
Przypomnijmy. W ubiegłym tygodniu we wtorek 17-latek wyszedł z domu do szkoły. Potem ślad po nim zaginął. Donosiliśmy o tym, prezentowaliśmy portret, apelowaliśmy o pomoc w poszukiwaniach. Bliscy nastolatka starali się z nim skontaktować poprzez forum internetowe „Echa Dnia”.
„Jest bardzo miłym, grzecznym i niegroźnym chłopcem. Nie wiadomo, co jest powodem jego zachowania” – pisał użytkownik podpisujący się jako „rodzina” apelując do nastolatka o kontakt. W innym miejscu dodawał: „Wychodząc z domu zachowywał się normalnie, z humorem rozmawiał z rodzicami. Nie był z nimi w żadnym konflikcie.” Padła także deklaracja „Myśleliśmy już o najgorszym w związku z tą lekturą, o której nam opowiadałeś. Apropos szkoły, jeśli Cię męczyła, to nie będziesz nigdzie chodził”.
Autor: minos
Pełny tekst na stronie Echo Dnia