To miasto Kazimierz Wielki opasał murami

Odkrywamy Świętokrzyskie – Szydłów. Od 1869 roku nie posiada już praw miejskich, ale za to zachował układ urbanistyczny średniowiecznego miasta z murami obronnymi i wieloma cennymi zabytkami. Dzięki temu stanowi perełkę na turystycznej mapie naszego regionu i nazywany jest „polskim Carcassonne”.

Z Carcassonne, stanowiącym największy w Europie średniowieczny kompleks urbanistyczny, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, Szydłów oczywiście nie może się równać. Chociaż gdyby wziąć pod uwagę długość murów obronnych na jednego mieszkańca, to z pewnością będzie lepszy od tego francuskiego miasta. Na jednego szydłowianina przypada bowiem ponad pół metra…

Prawa miejskie Szydłów uzyskał w czasach króla Władysława Łokietka, ale to jego syn Kazimierz Wielki to miasto zbudował. Otoczył je w połowie XIV wieku murami obronnymi. Od strony północno-zachodniej wzniesiono je na wysokim zboczu nad wąwozem i doliną rzeczki Ciekącej. Z pozostałych stron dostępu do nich broniły fosa i wał ziemny. Na wrogów czekały też wysokie na ponad 10 m baszty i hurdycje, czyli budowane na murach kryte drewniane ganki z otworami do rzucania kamieni czy nabijanych ćwiekami kłód.

Autor: Janusz Kędracki
Pełny tekst na stronie Gazety Wyborczej Kielce