Władze Szydłowa przygotowują się do dużej inwestycji, która ma zmienić oblicze pięknego, ale zaniedbanego „polskiego Carcassonne”. Mieszkańcy i turyści będą spacerować deptakiem wzdłuż odbudowanych murów i po nowym rynku.
Gmina Szydłów podpisała już umowę z kielecką firmą Tombet na wykonanie zaplanowanych prac. Pierwsze rozpoczną się wiosną. Na początek pójdzie wymiana kanalizacji deszczowej i sanitarnej oraz sieci wodociągowej, oświetlenie dróg, przebudowa i oświetlenie placu przed synagogą, a także ulic prowadzących do rynku. – Chcemy też, aby przed końcem sierpnia, kiedy to będziemy w Szydłowie świętować 700. rocznicę urodzin Kazimierza Wielkiego, część murów została odbudowana i zrekonstruowana. Od strony zachodniej oraz południowej murów mieszkańcy i turyści będą spacerować deptakiem – zapowiada Jan Klamczyński, wójt Szydłowa.
Wschodnia i południowa część murów częściowo została odbudowana w latach 70. – Obecna rekonstrukcja ma przywrócić wygląd murów sprzed 600 lat i przypominać historię tego miasta. Wysokie na 8 metrów będą za sobą kryły tajemnicę, którą mam nadzieję turyści zechcą zgłębić – wierzy wójt Klamczyński.
Fot. www.szydlow.pl
Kolejne prace zaplanowano na 2011 rok. Wówczas rozpocznie się remont płyty rynku, odbudowa pozostałej części murów obronnych. Przywrócony zostanie też pierwotny kształt Bramy Krakowskiej. Płyta rynku zostanie wyłożona kamienną kostką, zamontowane zostaną stylizowane lampy, w całość zostanie też wkomponowana zieleń.
Projekt Autorskiego Biura Architektonicznego Władysława Markulisa zakładał też renowację ratusza, w tym wstawienie nowych stylowych okien, wymianę dachu, elewacji i budowę wieży z zegarem. Na razie musi to jednak pozostać w sferze koncepcji, bo właścicielem budynku nie jest gmina, a Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska.
Renowacja rynku i odbudowa murów miejskich to ogromna inwestycja warta prawie 7 mln zł, niemal tyle, ile wynosi roczny budżet gminy. – Obecnie odwiedza nas około 30-40 tys. zwiedzających. Mam nadzieję, że gdy już wszystko będzie gotowe, przyjedzie do nas trzy razy tyle osób. Przed nami jeszcze sporo pracy. Marzy mi się m.in. odbudowa zamku królewskiego – zdradza Jan Klamczyński.
Inwestycja ma się zakończyć pod koniec września 2011 roku.
Autor: Monika Rosmanowska
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Czytaj także:
Szydłów odbuduje rynek i mury obronne
Jaki będzie rynek w Szydłowie?