Setki osób walczą z żywiołem!

Mieszkańcy zalanych przed dwoma tygodniami terenów w gminie Połaniec wrócili na wały, aby ratować domy przed kolejną powodzią.

Poziom Wisły wzrósł o prawie dwa metry. Ponad sto osób już drugi dzień buduje wał w Rybitwach, broniąc przed zalaniem okoliczne wsie.

– To jest koszmar – mówią ludzie.

Dramat zalanych przez powódź terenów w gminie Połaniec trwa. Ludzie od środy żyją w strachu, bo po raz kolejny muszą zmierzyć się z siłami natury. Od dwóch dni trwa walka z czasem. Przez przerwany wał na Wiśle w Rybitwach przelewa się woda. Mieszkańcy zbudowali półkilometrowy wał, aby uratować domy przez ponownym zalaniem.


W środę rano zaczęto szybko budować tamę na przekopanym wale na kanale Strumień tuż przy ujściu do Wisły. Fot. Marcin Jarosz

Gdyby nie ofiarność mieszkańców i strażaków woda w Rybitwach miałaby już metr. – N razie sytuacja jest pod kontrolą – mówią strażacy. Szczyt drugiej fali przejdzie tutaj późnym popołudniem. – Ledwo weszliśmy do domu. Zaczęliśmy porządkować to wszystko i znowu to samo. Ile to będzie trwać? Żyć się przecież odechciewa. Mało mamy tragedii – mówią mieszkańcy Rybitw.

Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *