Rada powiatu staszowskiego nie zgodziła się na natychmiastowe zwolnienie z pracy radnej Lucyny Kozoduj, której pracodawca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zarzuca rażąco niedbałe wykonywanie pracy i łamanie procedur.
Na wiceprzewodniczącej rady ciążą dodatkowo zarzuty, które postawiła jej prokuratura w związku z aferą w staszowskiej placówce ARiMR.
Na ostatniej sesji rady powiatu radni mieli dużo pracy, ale żaden z punktów nie był tak wyczekiwany jak ten ostatni. Chodziło o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radną powiatu Lucyną Kozoduj, jednocześnie pracownikiem staszowskiej placówki Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia