27-latka i jego 51-letniego ojca z gminy Łubnice poszukują od soboty świętokrzyscy policjanci. Mężczyźni po awanturze wyjechali z domu białym fordem i słuch po nich zaginął. W poszukiwaniach udział bierze także najnowocześniejszy śmigłowiec na wyposażeniu policji – black hawk.
W sobotę 27-letni mieszkaniec gminy Łubnice w powiecie staszowskim opuścił szpital. Jak opowiadają policjanci, mężczyzna wrócił do domu, tu miał wszcząć awanturę, po czym zabrał do auta swojego 51-letniego ojca i odjechał w nieznanym kierunku.
– Kiedy żaden z nich nie wrócił do domu, a bliskim nie udało się z nimi skontaktować, powiadomili policję o zaginięciu mężczyzn – wyjaśnia nadkomisarz Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Autor: Sylwia Bławat
Pełna treść na stronie Echo Dnia