Dopiero pod koniec października zakończą się remonty w trzech szkołach w gminie Staszów. Burmistrz Andrzej Iskra tłumaczy, że przesunięcia terminów są spowodowane zbyt późnym przekazaniem dotacji przez Ministerstwo Edukacji,
co wstrzymało całą procedurę przetargową. Pieniądze znalazły się na koncie gminy dopiero pod koniec czerwca.
Najwięcej prac zaplanowano w Szkole Podstawowej w Koniemłotach, gdzie nawet nie rozpoczęto remontu. Powstanie tam podjazd dla niepełnosprawnych i nowe schody. Wewnątrz budynku wymienione zostaną podłogi, płytki w łazienkach i część instalacji. Koszt remontu to ponad 200 tysięcy złotych.
Na wejście ekip remontowych czeka także szkoła podstawowa w Wiązownicy Dużej. Tam należy przystosować dwa mieszkania na sale lekcyjnych dla przedszkolaków i zerówki, a także ogrodzić teren.
Najpóźniej, bo nawet w listopadzie mogą zakończyć się prace w szkole podstawowej nr 2 w Staszowie, gdzie budowany będzie podjazd dla osób poruszających się na wózkach.
Burmistrz Andrzej Iskra zapewnia, że mimo wykonywania prac po pierwszym nie będą one przeszkadzać w prowadzeniu zajęć lekcyjnych ani zagrażać bezpieczeństwu uczniów.
W tym roku remonty szkół w gminie Staszów pochłoną 500 tysięcy złotych.
Źródło: Radio Kielce