Ten weekend w Szydłowie należał do rycerzy. Na turnieju o miecz króla Kazimierza Wielkiego przybyło kilkudziesięciu zbrojnych z Polski, Słowacji i Węgier. W sobotę odbyła się inscenizacja bitwy pod Płowcami. W niedzielę uroczyście otwarto odnowiony szydłowski rynek.
Trzynasty turniej o miecz króla Kazimierza Wielkiego nie był pechowy dla jego uczestników. Dopisała pogoda i bojowy duch w oddziałach wojowników. Szydłów na nowo stał się areną rycerskich potyczek i popisów. Na scenie zagrali Carrantuohill oraz Don Vasyl i Cygańskie Gwiazdy.
ŚWIĘTO ZBROJNYCH. CEL- ZDOBYCIE MIECZA
Tegoroczna impreza była dobrze obsadzona. Międzynarodowy turniej zgromadził w Szydłowie grupy odtwórstwa historycznego nie tylko z Warszawy, Sandomierza, Opatowa, Nowej Dęby i Szydłowa. Publiczność obejrzała w akcji również grupę z Węgier i Słowacji. Widowiskowe popisy odbywały się nie tylko na placu zamkowym, ale również pod murami zamkowymi.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia