Wydaje się, że w erze kosmicznych technologii znalezienie kawałka kamienia nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale po dokładniejszych oględzinach okazuje się, że można trzymać w ręku nie byle, jaki kawałek historii.
Przekonał się o tym Ryszard Mazur z Rejterówki, który na swoim polu znalazł niezwykły kawałek kamienia. Po dokładniejszych oględzinach okazało się, że jest to dobrze zachowany kamienny, najprawdopodobniej granitowy toporek. Narzędzie używane przed wiekami znaleziono w okolicach wiślanego wału.
– Z daleka faktycznie wyglądało to jak kawałek kamienia, ale z bliska okazało się, że jest to fragment narzędzia – mówi Ryszard Mazur. Narzędzie zostało umyte i leży w szafce. Co dalej się z nim stanie?
Autor: MJR
Pełny tekst na stronie Echo Dnia