Dziwny zapach unoszący się do kilku dni w okolicach ulicy Radziwiłła zaniepokoił mieszkańców Rytwian, którzy postanowili na miejsce wezwać strażaków. Po pomiarach okazało się, że wyczuwalna substancja to amoniak.
– Najprawdopodobniej przez niewiedzę właściciel jednej z działek próbując użyźnić glebę zakopał tam substancję, która zawierała amoniak. Z naszych pomiarów wyszło, że do atmosfery przedostaje się niewielka ilość tego gazu – mówił Jarosław Pławski, rzecznik prasowy staszowskich strażaków.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia