Mikołajkowa podróż marzeń 2009

W dniach 12 – 13 grudnia odbyła się po raz dwunasty „Mikołajkowa Podróż Marzeń”, zorganizowana przez uczniów klasy II „a” TE w Połańcu specjalnie dla wychowanków Domu Dziecka im. Ojca Gwidona w Pacanowie.

Jak to już od dziewięciu lat bywa, podróżowaliśmy komfortowym autokarem w towarzystwie roześmianych dzieci oraz zapewniających troskliwą opiekę sióstr zakonnych. W tym roku, po raz pierwszy wyruszyliśmy na wyjazd dwudniowy. Pozwoliła na to Państwa hojność. Zebrane środki finansowe w pełni pokryły koszty fascynującej podroży.

Zapora na Dunajcu, tajemnice zamków w Czorsztynie i Niedzicy, legenda o Brunhildzie – to wszystko było pasjonujące i niezwykle kształcące. Największą atrakcją dnia, była szalona zabawa w wodach termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej. Jak co roku, zabawa była prowadzona pod czujnym nadzorem wolontariuszy z Technikum Elektronicznego (siostry zakonne nie uczestniczą w wodnych zabawach a regulamin każdego z parków wodnych wymaga współpracy opiekunów grupy z lokalnymi ratownikami). Zimowa sceneria i atmosfera parku wodnego, rozbudziła nas wszystkich. Radosne pluski i zjazdu były przerywane mini zawodami i konkursami. I ten biały puch padający na nasze głowy… to była prawdziwie zimowa, wodna zabawa.

Kontynuacją miłych chwil na Podhalu, były wieczorne rozgrywki w gościnnym pensjonacie
w Murzasichlu. Tenis stołowy, bilard, piłkarzyki – to były emocje (siostry… nie miały sobie równych przy stole tenisowym).

Kolejny pełen atrakcji dzień, rozpoczęliśmy od panoramy zaśnieżonych Tatr. Majestatyczne, trochę przysłonięte przez mgłę, góry – bardzo spodobały się zarówno tym najmłodszym jak i trochę starszym (wychowankowie sióstr zakonnych to trzydziestoosobowa grupa dzieci w wieku od 2 do 16 lat). Przed południem, wraz z dziećmi i zakonnicami z Pacanowa, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej w Sanktuarium M.B. Fatimskiej, na Krzeptówkach w Zakopanem.

Dzieci z Domu Dziecka w Pacanowie miały niesamowitą frajdę podczas Mikołajkowej Podróży Marzeń

To był dopiero początek super atrakcji. Zimowe Zakopane spodobało się wszystkim (w nocy i nad ranem „zakurzyło, że hej” – ponad 30 cm śniegu)! Wyjazd kolejką linowo – torową na Gubałówkę, skocznia narciarska, cmentarz „Na Pęksowym Brzyzku”, Krupówki – to wszystko dzieci widziały… po raz pierwszy w życiu.

Tuż przed wyjazdem, postanowiliśmy… optymalnie (czyli od końca), wykorzystać pozostałe środki finansowe. Oczywiście niektórzy pewnie stwierdzą, że niezdrowo, nie europejsko i bez polskiej tradycji, ale proszę zapytać własne dzieci, gdzie chciałyby zjeść raz na kilka miesięcy „kultowy” w Ich ocenie posiłek. Myślę, że niemalże 100% stwierdzi „to jest… McDonald’s”. Nasz wybór był więc… oczywisty. Wszyscy byli zadowoleni z wybranych przez siebie zabawek i zestawów.

W trakcie pożegnania z dziećmi i siostrami zakonnymi w Pacanowie, wręczyliśmy Im cztery komplety szachów, zakupionych za „ostatnie” pieniążki jeszcze w Zakopanem. Obdarowani pięknym stroikiem i świątecznymi kartkami z serduszkami (przygotowanymi przez dzieci), ocierając łzy wzruszenia wracaliśmy do Połańca.

Obecność na każdym wyjeździe, chłopaków prowadzących kwestę jest… miłą tradycją. Jest to również konieczność, z uwagi na zapewnienie bezpiecznej zabawy, małych dzieci w wodzie. Dla nas jako organizatorów akcji, obecność naszych wychowanków ma jeszcze jeden wymiar. W dzisiejszych czasach (niełatwych, jeżeli chodzi o szeroko pojęte kształtowanie postaw młodych ludzi), pokazanie młodzieży efektów ich pracy (radość dzieci, …) – jest dla nich ogromną motywacją do kolejnych aktywności. Aktywności, mających na celu ofiarowania pomocy i niesienie radości potrzebującym.

Obecna grupa wolontariuszy jest kolejnym rocznikiem uczniów prowadzących akcję. Z roku na rok coraz więcej chętnych chce nam pomagać. Taka postawa… bardzo cieszy! W tym roku w kwestach uczestniczyło 22 uczniów klasy II a TE. W wyjeździe uczestniczyło trzech najlepiej pływających, posiadających uprawnienia ratownika WOPR.

Ja osobiście, dziękuję bardzo za pomoc wszystkim wolontariuszom. Panowie, bez Waszego zaangażowania ta akcja nie byłaby możliwa !!!

To dzięki Państwa (osób, które wrzuciły pieniążki do puszek) hojności, Mikołaj 2009 był
kolejnym, niezapomnianym świętem dla dzieci, tak bardzo spragnionych radosnych chwil.

Zależność jest dość prosta:
JEDEN GORSZ ~ JEDEN UŚMIECH DZIECKA
4813,11 PLN ~ 481 311 UŚMIECHÓW SPRAGNIONYCH RADOŚCI DZIECI
Każdy z darczyńców, przyczynił się do bardzo wielu radosnych uśmiechów 🙂

Wyjazd mikołajkowy jest dla wychowanków Domu Dziecka, niemal jedyną szansą na nowe, pozytywne, niezapomniane doznania. Gdyby nie Państwa pomoc, nawet ten wyjazd pozostał by w sferze marzeń !

W trakcie przeprowadzonej w ostatnich dniach listopada kwesty, zebraliśmy dokładnie 4813,11 PLN
– 2226,67 PLN – parafia MBWW,
– 1276,29 PLN – parafia św. Marcina,
– 1310,15 PLN – elektrownia GDF SUEZ.
W tym roku naszą akcję dodatkowo wsparli:
– McDonald’s Zakopane – gadżety dla wszystkich dzieci
– Pan Zbigniew Wiącek – bardzo dobra cena, bezpiecznej i komfortowej podróży.

Serdecznie dziękujemy 🙂 🙂 🙂
Mariusz Zyngier wraz z uczniami klasy II a Technikum Elektronicznego w Połańcu

Źródło, więcej zdjęć: zspolaniec.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *