Wystarczył jeden pomysł, odrobina chęci i parę złotych na cukierki. I tak z zamkniętej imprezy zrobiła się akcja, o której huczy cała wieś Wiśniowa Poduchowna niedaleko Staszowa.
To trochę bez sensu wyciągnąć konie ze stajni, połazić po łące i schować. Stwierdziłyśmy, że przejedziemy się po wsi, a szefowa udoskonaliła ten plan o tobołki z cukierkami – mówi Małgorzata Kargol. Wraz z koleżankami wyjechała w sobotnie popołudnie rozdawać prezenty.
MIKOŁAJE Z HARLEJÓWKI
To był typowy impuls, choć początkowo scenariusz zakładał imprezę zamkniętą… Harlejówka to gospodarstwo agroturystyczne i stadnina koni położone w Wiśniowej Poduchownej niedaleko Staszowa. W sobotę zaplanowano tam mikołajki dla jeźdźców i przyjaciół Harlejówki.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst w dzisiejszym wydaniu Echo Dnia – Echo Powiśla