Do poważnie wyglądającej kraksy doszło w poniedziałkowy wieczór w Strzegomiu w powiecie staszowskim. Dachował tu osobowy rover.
– Kierowca relacjonował, że stracił panowanie nad wozem, gdy drogę zajechało mu auto jadące z przeciwka. Rover zjechał na pobocze i dachował – opowiada Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Samochód zatrzymał się na dachu, na skarpie poniżej któ-rej biegną tory kolejowe. Jego trzeźwy kierowca o własnych siłach wydostał się z rozbitego wozu. Na szczęście nic mu się nie stało.
Autor: minos
Źródło: Echo Dnia