Cały piątek trwała walka o utrzymanie wałów na Wiśle oraz kanału Strumień, aby nie zalały m.in. Elektrowni Połaniec. Po południu w piątek zakład był bezpieczny.
Ulewa, która przeszła w czwartek wieczorem znów zagroziła Elektrowni Połaniec. Poziom wody zaczął lekko się podnosić, wypełnił cały zbiornik burzowy na terenie zakładu.
Wojsko i strażacy cały dzień wypompowywali wodę z miejsc, gdzie elektrownia została podtopiona. Wypuszczali ją do Wisły, gdzie poziom wody regularnie spada. Po południu udało im się osuszyć podtopione tereny Elektrowni Połaniec.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta
Tymczasem w piątek w województwie świętokrzyskim nadal trwa akcja utrzymania przesiąkających wałów na Wiśle. Woda w rzece opadła jedynie o kilka centymetrów. Meteorolodzy ostrzegają przed burzami z gradem.
Według dyżurnego Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody w Kielcach o godz. 14 w Zawichoście Wisła miała 869 cm i w ciągu trzech godzin spadła o 2 cm, w Sandomierzu miała 773 cm, spadek wyniósł 6 cm, w Karsach – 789 cm, spadek o 7 cm, w Szczucinie – 797 cm, spadek o 13 cm. O 6 cm przybrał San, dlatego niewielki jest spadek na Wiśle w Zawichoście.
[…]
Świętokrzyski kurator oświaty Małgorzata Muzoł powiedziała PAP, że w piątek zajęcia były odwołane w 38 szkołach w powiatach buskim, sandomierskim, staszowskim i opatowskim. W poniedziałek w kuratorium odbędzie się narada z dyrektorami placówek poszkodowanych przez powódź na temat ich dalszej działalności.
Autor: marc, pap
Pełny tekst na stronie Gazety Wyborczej Kielce