Dni Połańca za nami. Było deszczowo i wystrzałowo

Połaniec nie miał szczęścia do pogody. W sobotę na kilka godzin przed początkiem imprezy zrobiło się zimno i zaczął padać deszcz. Ale w mieście „energetyków” ten wariant mają już przerobiony, dlatego kaprysy pogody nie zakłóciły znakomitej zabawy.

W niedzielę, w patriotycznych uroczystościach, uczczono rocznicę ogłoszenia Uniwersału Połanieckiego.

Połaniec ostatnimi laty nie ma wielkiego szczęścia do majowych imprez. Ubiegłoroczne Dni Połańca odbywały się w rzęsistym deszczu. W tym roku było podobnie, bo na kilka godzin przez początkiem święta pogoda gwałtownie się zmieniła i zamiast 25 stopni ciepła w ciągu kilkunastu minut robiło się 14 i zaczął padać deszcz. W niedzielę temperatura powietrza bardziej przypominała marcowe przedwiośnie niż przedsmak lata, ale na pociechę zza chmur, co chwilę wychodziło słońce.

Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia