Cyber strażnik na każdym rogu Staszowa

W środę uruchomiono system 22 nowych kamer monitorujących miasto. Oznacza to, że Wielki Brat ma nas na oku w niemal wszystkich ważnych na terenie Staszowa miejscach. Po co? – Dla naszego bezpieczeństwa – przekonują urzędnicy. Czy widok kamery może jeszcze dziwić?

Od dziś wszystko jest widoczne jak na tacy. Każdy przejazd na czerwonym świetle, każde wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu, złe parkowanie i każdy papieros wyrzucony na trawnik, zamiast do kosza.

CAŁE MIASTO W OKU KAMER. WIELKI BRAT „LICZY” KROKI

Widać też, kto „niechcący” upuścił paragon ze sklepu i kto czule wita się w cieniu parkowych drzew. Przed kamerą niewiele się ukryje, ale urzędnicy zapewniają, że nie o zakłócanie spokoju chodzi a o święty spokój właśnie…

Po ubiegłorocznych kontrowersjach wokół planu budowy na terenie Staszowa pokaźnej sieci monitoringu wizyjnego nie ma dziś śladu.

Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia