Po ubiegło tygodniowej publikacji „Echo Dnia” na temat problemów rowerzystów na terenie Staszowa doszło do długo wyczekiwanego spotkania.
Jest plan aby po mieście jeździło się rowerem nieco łatwiej. Marzenia sięgają znacznie dalej niż przypuszczalne terminy budowy obwodnic dla miasta. Zapał jest.
„Trudno jeździ się staszowskim rowerzystom po mieście” – pisaliśmy przed tygodniem. Pod względem technicznym niewiele się w tej kwestii zmieniło. Może poza wyjątkiem tego, że cykliści korzystający z trasy Staszów – Kurozwęki dowiedzieli się, że to nie jest ścieżka rowerowa wbrew temu, co przed kilku laty namalowano na jezdni.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia