Od lipca przyszłego roku gminy będą w całości odpowiadały za gospodarkę odpadami komunalnymi. Nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach już okrzyknięta została rewolucją. W piątek staszowscy radni otrzymali propozycję stawek.
Mieszkaniec nie będzie musiał mieć umowy z odbiorcą śmieci. Ale będzie musiał zapłacić podatek do gminnej kasy. W jakiej wysokości? Tego na razie nie wiadomo, ale niemal wszystkie propozycje oznaczają, że zapowiada się drożej.
Na piątek sesji rady miasta w Staszowie radni otrzymali projekt uchwały, regulującej wysokość opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zakłada on, że każda osoba zamieszkująca nieruchomość będzie musiała zapłacić miesięcznie nawet 10 złotych za odbiór śmieci. Dla trzyosobowej rodziny oznacza to wydatek rzędu 30 złotych miesięcznie. Opłata ta może zostać zmniejszona, ale tylko pod warunkiem wykonania sortowania i segregacji odpadów. Tutaj propozycją stawki miesięcznej jest 7,50 złotych.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia