Świetlica „Hades” przez prawie półtora roku działała w budynku staszowskiego ogólniaka. Teraz okazuje się, że lokal na razie musi stać pusty…
Po naszej publikacji Wojciech Zarzycki i jego wolontariusze stracili miejsce w Liceum Ogólnokształcącym imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Staszowie. Zamiast lokum otrzymali zapewnienia wsparcia od dyrekcji i urzędników.
Działali przez niemal półtora roku i nikt z dyrekcji szkoły ani Starostwa Powiatowego w Staszowie nie wiedział o tym, że grupka wolontariuszy zajmuje się dzieciakami z różnych środowisk. Młodzi bawili się i uczyli, mogli w świetlicy odrobić lekcje, grać w ping ponga, bilard, szachy, zjeść coś słodkiego. Po prostu miło i inaczej niż zwykle spędzić czas.
SZKOŁA NIE WIEDZIAŁA, STAROSTWO TEŻ
Kiedy za sprawą naszego artykułu o „Hadesie” zrobiło się głośno, zaczęły się kłopoty świetlicy zorganizowanej w budynku staszowskiego ogólniaka.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia