Wielka awaria wodociągów w Staszowie

W sobotę po godzinie 7 Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Staszowie otrzymał zgłoszenie o awarii na dwóch osiedlach. Około trzeciej w nocy pękła rura. Pięć tysięcy mieszkańców nie miało wody przez ponad 13 godzin.

Po południu na osiedlach Ogrody i Wschód, z wyjątkiem ulicy Pocieszka, woda wróciła do rur, jednak miejsce awarii nadal nie jest zlokalizowane.

– Wściekłość, żenada, nieporozumienie – napisał do nas (Echo Dnia) czytelnik informując o awarii wodociągów na dwóch osiedlach Staszowa. Zbulwersowanie wywołał nie tyle fakt, że pękła rura, ile wiadomość, że był ogromny problem z dowiezieniem wody do ponad pięciu tysięcy mieszkańców.

Jak poinformował nas (Echo Dnia) czytelnik, w sobotę od wczesnych godzin porannych w Staszowie nie ma wody w kranach. – O godzinie 14.30 w Wodociągach dowiedziałem się, że nadal nie wiedzą, gdzie jest awaria. Beczkowozu na żadne osiedle nie podstawią, ponieważ Staszów posiada tylko jeden, a ten zaopatruje szpital – pisze internauta.

Autor: lima, MJR
Pełny tekst na stronie Echo Dnia