W Staszowie zapaliło się poddasze

Około 70-letni mieszkaniec Staszowa trafił w niedzielę do szpitala z poparzeniami ciała. W jego domu przy ulicy Południowej w wybuchł pożar.

Sygnał o tym, że w drewnianym domu pojawił się dym, wpłynął do stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie przed godziną 16. Na miejsce wysłano pięć zastępów.

Strażacy poradzili sobie z ogniem, który objął poddasze od wewnątrz. Około 70-letni właściciel budynku doznał poparzeń i został zabrany do szpitala. Policja i strażacy pracują nad ustalaniem przyczyn pożaru.

Autor: pawie
Źródło: Echo Dnia