Uczniowie ze Staszowa przy trumnie prezydenta

Uczniowie ze Staszowa w Pałacu Prezydenckim. Księgi kondolencyjne w urzędach powiatu opatowskiego i staszowskiego wypełniają się wpisami.

Wczoraj w nocy 45-osobowa delegacja uczniów Zespołu Szkół Ekonomicznych w Staszowie wraz z pięcioma opiekunami pojechała autokarem do Warszawy, aby przed południem znaleźć się w Pałacu Prezydenckim i oddać hołd przy trumnach tragicznie zmarłych Marii i Lecha Kaczyńskich.

NOCNY WYJAZD DO WARSZAWY

– Wyjechaliśmy o godzinie 3 w nocy. Pod pałacem prezydenckim byliśmy przed godziną 8 rano, ale jest ogromna kolejka. Jesteśmy w szoku, powiedziano nam, że w tym tempie wejdziemy najwcześniej o godzinie osiemnastej – mówił Jakub Cienik, uczeń „ekonomika”.

Na miejscu, aby nie marnować czasu na stanie w kolejce cała grupa podzieliła się. Część uczniów udała się do Sejmu, aby tutaj wpisać się do księgi kondolencyjnej. – Uczniowie złożyli też kwiaty przed gabinetem Przemysława Gosiewskiego, który miał być u nas w poniedziałek, na otwarciu cyklu Lekcji Katyńskich i wpisali się do księgi kondolencyjnej w Senacie – mówi Barbara Darowska, kierownik wyjazdu i opiekun.

Ale największym przeżyciem było wejście do Sali Kolumnowej, gdzie wystawiono trumny z ciałami Marii i Lecha Kaczyńskich. – Choć trwało to zaledwie kilka chwil, to warto było przyjechać tutaj do Warszawy. Nigdy nie przypuszczałam, że poczuję się tak, jak przed chwilą. Szkoda, że to spotkanie odbyło się w takich okolicznościach – mówiła około 17.30, zaraz po wyjściu z pałacu Aleksandra Wójcik z klasy 3E, staszowskiego „ekonomika”. Około godziny 18 uczniowie zaplanowali powrót do Staszowa.

Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia