Piotr Kasperkiewicz wniósł na poprzedniej sesji rady miejskiej o odwołanie zarządu PKS Staszów. Powód? – Pięcioletni plan rozwoju podpisany przez prezesa, nie zakłada w ogóle rozwoju tej spółki – mówi radny.
Na sesji rady miasta i gminy w Staszowie, która odbyła się w połowie października doszło do gorącej dyskusji na temat skomunalizowanego PKS-u Staszów. Poszło o Pięcioletni Plan Rozwoju spółki, który radnym zaprezentował prezes Andrzej Abramowicz. Według niektórych radnych plan rozwoju bardziej przypomina plan zastoju.
Plan rozwoju spółki, nad którym radni debatowali w połowie października nie zakłada żadnych rewelacji. Komunalny przewoźnik nadal będzie przechodził przez proces, który w perspektywie ma mu pozwolić istnieć na rynku i przy odrobinie szczęścia, co nieco zarobić. Dla niektórych radnych plan opierający się na szczęściu okazał się jednak za słaby.
Autor: MJR
Pełny tekst na stronie Echo Dnia