Od ubiegłego roku Ireneusz Kapusta ze Staszowa trenuje w Kielcach pod okiem Ryszarda Olejnika, utytułowanego łucznika.
Chciałby iść w jego ślady. Ireneusz Kapusta mieszka w Staszowie, ale na treningi dojeżdża do Kielc. W Starcie podnosi swoje umiejętności pod okiem Olejnika, mistrza igrzysk paraolimpijskich w łucznictwie. I marzy o tym, żeby wystartować na tej najważniejszej imprezie dla niepełnosprawnych.
– W Starcie zacząłem trenować we wrześniu ubiegłego roku. Wcześniej przez około dwa lata amatorsko strzelałem z łuku tradycyjnego – mówi Ireneusz Kapusta.
Autor: Dorota Kułaga
Pełny tekst na stronie Echo Dnia