W poniedziałek oficjalnie otwarto przedsiębiorstwo, a pierwsze kurczaki trafią tutaj w czwartek, 15 grudnia. Jak informuje kierownik fermy, Wojciech Łukaszewicz jednorazowo trafi tutaj 160 tysięcy brojlerów.
Kierownik odniósł się do ewentualnych zarzutów dotyczących uciążliwości związanych z sąsiedztwem fermy. – Nasze kurniki znajdują się na uboczu, ale mimo tego udogodnienia zapewniam, że w tak nowoczesnej technologii obiekty tego typu nie są uciążliwe dla środowiska, a tym bardziej dla mieszkańców – mówi Łukaszewicz. – Mamy bardzo dobrą wentylację, więc ściółka na pewno będzie sucha, dzięki czemu nie będzie żadnych uciążliwych zapachów w większej odległości niż 5 metrów od kurnika – dodaje.
Autor: Paulina Baran
Pełny tekst na stronie Echo Dnia