Samochód, którym uciekali mężczyźni podejrzewani o rozbój, ścigali nocą z czwartku na piątek staszowscy policjanci. Auto udało im się zatrzymać na terenie powiatu kieleckiego.
– Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że pięcioosobowa grupka, która wysiadła z samochodu, zaczęła grozić mężczyźnie pobiciem, jeśli nie odda telefonu. 19-latek był bity po twarzy i kopany, stracił komórkę, a napastnicy wrócili do auta. Opel odjechał – opowiada Barbara Czernikowska-Kajtek, oficer prasowy staszowskiej policji.
Sygnał o rozboju i poszukiwanym oplu trafił do policjantów patrolujących miasto. Jeden z patroli zauważył samochód odpowiadający opisowi przejeżdżający ulicą Opatowską.
Autor: minos
Pełny tekst na stronie Echo Dnia