Jeziorka, po których wysepki pływają

Odkrywamy Świętokrzyskie – Golejów. Na Dużym Stawie czynne jest strzeżone kąpielisko, wypożyczalnia sprzętu wodnego, a obok kilka ośrodków wypoczynkowych. Na Donicy podziwiać można wysepkę, która powolutku… płynie.

To tylko dwa z kilkudziesięciu jeziorek i oczek wodnych w lasach golejowskich koło Staszowa. Powstały w wyniku procesów krasowych. Woda powypłukiwała w wapiennych skałach podziemne komory i korytarze, które pozapadały się, tworząc leje.

Te z kolei wypełniły się warstwami torfu powstałego z obumarłych roślin. Do tego, że w miejscu części z nich utworzyły się jeziorka, przyczyniła się cukrownia zbudowana w XIX wieku przez Potockich w pobliskich Rytwianach. Do jej opalania używano najpierw drzewa z okolicznych lasów, a gdy zaczęło go już brakować, rozpoczęto eksploatację torfu, który dowożono do cukrowni konną kolejką. Wydobycie trwało ponad pół wieku, potem kopalnie zalała woda.

Autor: Janusz Kędracki
Pełny tekst na stronie Gazety Wyborczej Kielce