Do Rytwian koło Staszowa po 40 latach wrócą aktorzy, którzy zagrali główne role w kultowym serialu „Czarne chmury”. W rytwiańskim klasztorze powstały dwa odcinki.
Benefisu serialu czarnych chmur nie byłoby w Rytwianach gdyby nie przyjaźń, która połączyła księdza rektora Wiesława Kowalewskiego z Leonardem Pietraszakiem, odtwórcą roli pułkownika Dowgirda. Panowie spotkali się w Stanach Zjednoczonych kilka lat temu.
– Ja byłem za Wielką Wodą prywatnie a pan Pietraszak z teatrem Ateneum. Po spektaklu zaczekałem, aż się przewali tłum wielbicieli i podszedłem przedstawiając się, że jestem z Rytwian i to wywołało okrzyk radości
Wspomnienia jakie Leonard Pietraszak wyniósł z Rytwian musiały być bardzo sympatyczne, bo księdza podjął rozmową i zaprosił do odwiedzin już w Polsce. – Przyznaje, że zbierałem się, ale nigdy nie miałem czasu i dopiero kiedy w „Echu Dnia” przeczytałem, krótką wypowiedź pana Pietraszaka, który występował w Kielcach. Wspominał o naszym spotkaniu w Stanach, postanowiłem odezwać się i tak zaczęła się nasza znajomość, która do dzisiaj jest już przyjaźnią. Odwiedzamy się często.
Autor: Lidia Cichocka
Pełny tekst na stronie Echo Dnia