Na placu budowy mostu przez Wisłę w Połańcu wielkie sprzątanie pomiędzy wałami rzeki. Podnoszący się z godziny na godzinę poziom wody zwiastuje zalanie całego terenu.
Wbrew pozorom coraz wyższy poziom wody w Wiśle nie jest zmartwieniem ekip działających na placu budowy. Kiedy pod koniec lutego odwiedziliśmy plac budowy na „wierzchu” była większość filarów.
W niektórych miejscach trwały testy obciążeniowe pali wbijanych pod fundamenty filarów. Każdy z nich poddawano sile rzędu 200 ton, aby sprawdzić ich podatność na osiadanie. Dziś wszystkie filary mostu są już zabetonowane i zaizolowane. Od kilku dni pomiędzy wałami trwa wielkie sprzątanie. Wykonawcy przypuszczają, że już w środę, Wisła może wyjść ze swojego koryta.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia