Dramatyczna akcja w powiecie staszowskim. Sprawcy najpierw złamali nos kierowcy ambulansu, następnie ruszyli w pościg, próbując zepchnąć jadący samochód do rowu!
O niebywałej historii, która rozegrała się w Wiązownicy Kolonia w powiecie staszowskim napisał nam (Echo Dnia) jeden z czytelników. Donos brzmiał jak scenariusz sensacyjnego filmu. Ale to nie było dzieło scenarzysty, tylko opis prawdziwego „wyczynu” grupki młodych ludzi. Policja prowadzi dochodzenie, a szpital złożył zawiadomienie do prokuratury.
SCENY JAK Z FILMU
Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu. W czwartek wieczorem, 29 listopada karetka pogotowia wyjechała do zgłoszenia z miejscowości Wiązownica Kolonia. Ratownicy zatrzymali się pod sklepem w miejscowości, aby zapytać stojących tam mężczyzn o drogę do konkretnej posesji. Jeden z nich tłumaczył ratownikom jak dojechać pod wskazany adres. Ale nie wszyscy chcieli pomóc. Jeden z mężczyzn położył się na masce samochodu. Gdy został ściągnięty z samochodu przez swojego kompana podszedł do drzwi kierowcy, otworzył je i wyciągnął go z karetki i drastycznie pobił wraz z innym uczestnikiem – taką historię nadesłał nam jeden z czytelników. Historia jest dużo bardziej dramatyczna. Kiedy już udało się wsiąść ratownikom do wozu, ambulans został obrzucony przez napastników kamieniami i butelkami.
Autor: Marcin Jarosz
Pełny tekst na stronie Echo Dnia