Rewitalizacja rynku w Staszowie budzi emocje

Mieszkańcy Staszowa rozmawiali, jaki chcieliby mieć rynek. Parkingu podziemnego nie będzie.

W środę, 17 grudnia, burmistrz Staszowa Leszek Kopeć spotkał się z mieszkańcami, by porozmawiać o koncepcjach dotyczących rewitalizacji rynku. Tym razem na spotkanie nie wysyłano zaproszeń, mógł przyjść każdy mieszkaniec Staszowa. Wielu skorzystało z tej okazji.

Wybór jednej z czterech zaproponowanych koncepcji rewitalizacji rynku, sporządzonych przez krakowską firmę Czegeko, stał się faktem koniecznym: - Jeśli żadna z koncepcji nie zostanie wybrana, będziemy musieli zapłacić kary umowne za rozwiązanie umowy – zaznaczyła Dorota Lipińska, kierownik Wydziału Inwestycji, Planowania Przestrzennego i Pozyskiwania Środków Finansowych.

Autor: Agnieszka Kuraś
Pełny tekst na stronie Echo Dnia