Po zarzutach przeciwko Starostwu, urzędnicy utrudniają nam pracę

Rozmowa z Maciejem Sochackim prezesem Staszowskiego Stowarzyszenia Geodetów.

AK: Od czasu spotkania starosty z członkami Staszowskiego Stowarzyszenia Geodetów minęło ponad 2 miesiące. Podczas spotkania przedstawił pan staroście szereg nieprawidłowości, które widzą członkowie Stowarzyszenia w działaniu i kontakcie z pracownikami Wydziału Geodezji i Ewidencji Gruntów, a w szczególności z naczelnikiem tego wydziału. Zarzuty były dość poważne. Starosta obiecał, że w ciągu najbliższego czasu ustosunkuje się do tych zarzutów. Czy to zrobił?

MS: Do dnia dzisiejszego nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi od pana Starosty. Zarzuty faktycznie były poważne, bo dotyczyły poważnych uchybień leżących po stronie pani naczelnik Wydziału Geodezji i Ewidencji Gruntów.

Autor: akr
Pełny tekst na stronie Echo Dnia