BMW ścinało drzewo za drzewem

Osobowe bmw wypadło z drogi, ścięło kilka potężnych drzew i dachowało w zaroślach – tak w skrócie można opisać przebieg wypadku, do którego doszło w piątkowe wczesne popołudnie na wojewódzkiej drodze pomiędzy Staszowem, a Osiekiem.

Strażacy przyznają, że widoku jaki zastali na miejscu długo nie zapomną. – Żeby taki samochód uszkodził bądź wyrwał tyle drzew – to wręcz niebywałe – mówili ratownicy. Po godzinie 12.20 do służb ratunkowych dotarło zgłoszenie o tym, że na drodze pomiędzy Staszowem a Osiekiem, w okolicach lasu w Golejowie, dachował samochód. – Na miejsce pojechały w sumie cztery nasze zastępy – dwa zawodowej straży oraz dwie Ochotnicze Straże Pożarne – informował Grzegorz Rajca, zastępca komendanta powiatowego staszowskiej straży pożarnej.

Autor: Elżbieta Zemsta
Pełny tekst na stronie Echo Dnia