W wodzie zalewu Chańcza od dawna podniesiony jest wskaźnik bakterii coli. Podstawowym problemem z którego wynika powyższy stan to oczyszczalnia Lemna w Rakowie . Od jej początku było wiadomo że to może działać jako rozwiązanie tymczasowe. Staje się ona regularnie w okresie wakacji nie wydolna . Wynika to z ilości ścieków i ich składu, temperatury powietrza i małych opadów deszczu które wprowadzane do zalewu i rozcieńczają syf wpuszczany za pozwoleniem Urzędu Gminy i wójtowej. Podatki (ok. 400,0 tys zł.) wpłacane przez ludzi mających działki nad zalewem są przez gminę defraudowane i nic z tego nie wraca do tej społeczności. Zamiast budowy np. - oczyszczalni i kanalizacji, - sieci energetycznych, - zbiórki stert śmieci z terenów gminnych przyległych do zalewu, - dróg dojazdowych i ich utrzymania - przygotowania terenów pod inwestycję, nieudana rewitalizacja rynku i inne chore pomysły pani wójt. Do jej biurka powinni się przykuć łańcuchami ekolodzy do czasu wybudowania prawidłowej oczyszczani ścieków, gdyż głównym źródłem zanieczyszczeń w zlewni zbiornika jest oczyszczalnia ścieków "Lemna" w Rakowie zrzucająca ścieki do ujściowego odcinka rzeki Łagowicy.